wtorek, 29 marca 2011

Wiosennie na oknach ;)

Z powodu choroby siedzę w domu... I oczywiście aby się nie nudzić, postanowiłam zrobić parę wiosennych ozdób...
Oto co mi wczoraj powychodziło:




Są to witraże, które można przyczepiać i odczepiać wedle życzenia na wszystkie szklane powierzchnie- okna, lustra, wazony... Wykonane na foliach specjalnymi farbami do szkła...

Na razie tyle... A niedługo na pewno powstanie coś nowego ;)

środa, 23 marca 2011

"Quillingowa" wiosna

Skoro 21 marca był Pierwszy Dzień Wiosny to postanowiłam coś zrobić z tej okazji...
Niestety matura pochłania aktualnie większość mojego 'czasu wolnego' (jeśli można go tak nazwać), dlatego jest tylko jeden kwiatuszek...
A mianowicie: quillingowa STOKROTKA, którą już zabrał mi mój brat i położył u siebie w pokoju (nie wiem po co mu, ale nie będę się z nim kłóciła- zrobię więcej)...













 Poza tym kwiatuszkiem zrobiłam sobie jeszcze bransoletkę z pięciu pasków.... Wiosenną oczywiście: żółto-zieloną.... Użyłam do tego żyłki jubilerskiej i karabińczyka oraz wszelkiego rodzaju koralików- od drewnianych do cracli...
I  wyszło coś takiego ;)


W następnej wolnej chwili między szkołą, a przygotowywaniem się do matury wstawię kolejne moje hand-made... ;)

poniedziałek, 21 marca 2011

Bajkowy weekend

Ten weekend był pełen sportu, więc oczywiście zostałam pozbawiona pilota... Nie pozostało mi nic innego jak zająć się czymś przyjemnym w czasie Skoków z pożegnaniem Małysza i jakiejś piłki...
Zajęłam się rysowaniem i oto powstałe w czasie soboty i niedzieli prace:

Niby walentynki już były, ale ten Troskliwy Miś wydaje się taki słodki, że nie mogłam się oprzeć, by go narysować.


 Drugim rysunkiem jest postać z mojej kochanej bajki "Czarodziejka z Księżyca", którą oglądałam jako słodka, mała dziewczynka...
 A to coś przerysowane z okładki z jednego z zeszytów- zresztą do jakiegoś innego zeszytu pod napisem 'praca domowa', ale musiałam wyrwać bo nie mam plastyki w liceum
 A to różyczka narysowana w matematyce w czasie, gdy usiłowałam przygotowywać się do matury
 Postać z gry Nostale, w którą gra mój brat.... Taka słodka dziewczynka w piżamce z poduszeczką..
 I ostatnie na zamówienie brata-- Spiderman

Oczywiście nie rysowałam wszystkiego z głowy... Znajdowałam obrazki w internecie lub starych książkach czy na okładkach płyt lub kaset i przelewałam na papier to, co widziałam dodając trochę od siebie...

Niedługo, czyli w następnej wolnej chwili kolejne moje robótki.

niedziela, 20 marca 2011

Początek...

Zaczynam,
ale to tylko dlatego, że spodobało mi się blogowanie pewnej osoby, na którą mówię Ciocia Gosia, po czym nieźle obrywam ;)
No to tak... Ogólnie robię sobie ręcznie biżuterię wszelkiego rodzaju, ale zdjęć nie posiadam, więc innym razem coś wrzucę...

Teraz jedynie mogę pokazać moją niesamowicie wykonaną ramkę na zdjęcia.... Z paczki po chipsach ;)
Nudziło mi się pewnego weekendu.

Całość wykonana jest z wewnętrznej strony, a rogi z niebieskich kawałków... Zrobiłam to składając odpowiednio wcześniej wycięte równe paseczki w kostkę i łącząc je ze sobą- Daniel mnie nauczył ;)